Dokładnie tak było ze mną. Jakiś czas temu wyjechałam do Australii. Cudny kraj pełen kontrastów, ale i możliwości obcowania z przyrodą dziką, niebezpieczną ale i trochę oswojoną.
Odwiedziłam Koala Sanctuary. Zrobił na mnie ogromne wrażenie. Może dlatego, że tyle tu innych zwierząt :)
Jaszczurki chodzące pomiędzy nogami
Papugi niestety w klatkach
Zakochałam się w tym zwierzaku
Kangury też są cudowne. Można je pogłaskać i pokarmić. Są też niebezpieczne, ale na wolności :)
Karmienie zwierzaków australijskich
Ludzie chodzą pomiędzy nimi. Pełna symbioza
Ten kolega jest już tak najedzony, że odwraca głowę na widok ręki z jedzeniem
Udało mi się też pogłaskać tego "ptaszka", chociaż uciekał przede mną
Pozy jakie można zobaczyć przy układaniu się koali do snu są prześmieszne. Można przesiedzieć tam cały dzień obserwując te cudne zwierzaki
Czasami też jedzą. W przerwach snu.
Krokodyle takie jak u nas w ZOO hi hi hi
A to moje jedno z najbardziej ulubionych zdjęć.
Koala kierowca- chyba trochę pod wpływem ...